Zdenerwowana wyszła z domu na fajkę. Nie zastanawiała się gdzie ma iść, interesowało ją tylko by jak najszybciej wyjść z domu. Uciec od żalu, zazdrości , rozczarowania. Była taka rozkojarzona że nawet mijając nagle na ulicy swoją najlepszą przyjaciółkę , nie powiedziała jej nawet krótkiego "siema" . Ale ona podeszła do niej i ją przytuliła. Nawet nie wiedziała, w czyich jest teraz objęciach . Ale nie zwracała na to uwagi bo, tak bardzo było jej to teraz potrzebne.
|