|
Leżąc w ciemnym pokoju oświetlonym jedynie przez gaszący się płomień małej świeczki odnalazłam odpowiedź na dręczące mnie pytanie już od tak dawna. Martwy punkt, w którym zawiesiłam wzrok stał się dla mnie wybawieniem. Tak bardzo cieszę się z tego, co nas łączyło, tak niesamowicie bezpiecznie czuję się ze świadomością, że to Tobie powierzyłam moje uczucia, które przechowujesz w sercu, niczym w sejfie, będącym zatrzymaniem tego, co uważasz za najcenniejsze. I za to pragnę Ci podziękować. to sprawia, że jestem w stanie być szczęśliwa tak naprawdę.
|