Przeszłam obok niego w tamten wieczór całkiem obojętnie kiedy widziałam jak jego kciuki gładzą policzki innej dziewczyny .Mimo,że znałam go kilka godzin,coś we mnie drgnęło . Łzy pojawiły się w moich oczach , usłyszałam za sobą szybkie kroki , wiedziałam że to On . Szarpnął moją rękę , zatrzymując mnie tym samym i stanął przede mną .Nie patrzyłam na niego , nie dawałam rady . - Spójrz na mnie - wymusił moje spojrzenie . Światła bloków , oświetlały mi dokładnie jego sylwetkę - Myślisz , że jestem takim skurwysynem który mógłby cię zranić ? Chodzi ci o tamtą dziewczynę ? Ona nic dla mnie nie znaczy , proszę cię zrozum . Zobacz jak wali mi serce , poczuj to . Ja wiem że teraz jestem pijany , ale zależy mi na tobie i mogę ci powiedziec to co czuję w każdej chwili - wziął moją rękę ,przykładając do okolic serca - faktycznie , biło jak szalone - Czuję - wybełkotałam , łamiącym się głosem ,kiedy nagle dociągnął mnie gwałtownie do siebie , składając na moich ustach pocałunek .
|