I kiedy czujesz,że straciłeś coś co było blisko,zawsze obok, na zawołanie, to masz wrażenie,że rozpierdala Cię coś od środka, siła która zabija wszystko, wraz z nadzieją. Ale nie, nie zauważysz tego wczesniej, dopiero kiedy coś lub kogoś stracisz. Ból ukazuje się z 10 razy wiekszą siłą.Pamiętaj,że to co wtedy mówisz, nie ważne komu, zawsze jest prawdą, po prostu tak jesteśmy skonstruowani, że kiedy cierpimy z wnętrza wydobywają się wszystkie żale; od wyznania miłości po nienawiść.
Niby to tylko przyjaciel taki który był zawsze pod ręką, ale znaczył tak wiele. Może nawet w głębi serca za wiele..?I pozostaje tylko czytac te `puste bez uczuć słowa, naniesione dłońmi, które kiedyś tak mocno tuliły...
`poznamciewszedzie`
|