zmieniłam się? ja po prostu przestałam bawić się w twoje gierki. rzuciłam starą taktykę, i główny powód do wstawania. choć nie było to łatwe, - zatrzymałam się, aż inne sprawy ciągnęły się za mną niczym korek. wzięłam kilka głębszych odcinając się od chorej przeszłości. od ciebie i twoich tanich, nic nie wartych obietnic. wyrzuciłam cię ze swojego życia, a serce? nie widzi cię, ani nie słyszy. nie czuję zapachu twoich perfum, które wciąż mnie do ciebie przyciągają. to nie ono musi panować nad rękami i żałosnymi łzami, więc co tu dużo mówić. nie ma zdania. /happylove
|