A więc dzisiaj w szkole napisałam, nie odpisał, przechodził obok mnie, nawet nie spojrzał ani razu. Potem kilka minut staliśmy, ale mało rozmawialiśmy, i co teraz niby mam zrobić..
truuskafkaa:znam ten ból... a więc . proponuje albo mu napisac wszystko co czujesz i dopisac ze to jest jego ostatnia szansa.. albo ją wykorzysta i wam sie ulozy albo to kretyn i dasz sobie spokoj ; ) oczywiscie latwo nie będzie ale wierze że się uda . niestety 'mój' okazał się kretynem i jestem w fazie 'zapomnieć i udawać że nic się nie stało'
5 stycznia 2012
rollinwithyou:moja koleżanka napisała list do chłopaka i opisała wszystko co przeżyli wszystkie chwile i dała mu go w szkole i on widocznie zrozumiał bo do dziś są razem więc trzymam kciuki bo znam ten cholerny rozrywający serce ból. Trzymaj się ! :)