Już nie budzę się z krzykiem w nocy, już nie chodzę z posępną miną, nie płaczę wieczorami, odnawiam kontakty z znajomymi, uśmiecham się. Wreszcie o nim zapomniałam, a to znak, że albo wróci on albo zjawi się następny, który rozwali moją rzeczywistość. / napisana
|