Sprawdź mój czas, co dzień to masz,
Bo chleb, co mam, to tlen.
Bo w nas, co sen, to strach.
I lęk ot tak, bo gdzieś ten szlak,
I treść przez rap, i pech czy fart,
I grzech zna świat, i plebs.
Nieważne, ile w nas światła,
Każdy przysięgał nieraz nam,
Że walka to farsa, nie start nasz.
Czy brać tak ten track?
Ja nie odczuwam granic.
Wierzę w fach nasz, nie hajs, brat.
|