Znowu, zostałem sam, bez niczego,
Nie mogę na nic liczyć,
Umieram, bo wiem, że nic z tego,
Mogę o śmierć się założyć.
Bez starań mój humor się niszczy,
Nie chcę o tym myśleć,
Niech On to wszystko zakończy,
Bo nie mogę tego ścierpieć.
Ona pewnie cieszy się z nim,
Przecież lepiej jest zranić innego,
Wszystko robi "for him",
Bez Niej, to jak świat bez niczego.
I co mam teraz zrobić?
Cały załamany, roztargniony,
Nie cieszą mnie żadne rzeczy,
"Najlepiej zostawić go osamotnionym".
|