Był naiwny, ale właśnie wtedy postanowił z nią zerwać. Klara szykowała się już od rana na przyjęcie urodzinowe, które miało odbyć się wieczorem. Wreszcie godzina przyjęcia nadeszła, przyjechał. Szczęśliwa rzuciła się mu na szyję, poczuła alkohol. Przeraziła się. -Piłeś-spytała. -Tak. -Ale dlaczego? -Chciałem uczcić ten dzień-odpowiedział. Nie miała ochoty niszczyć tego dnia. Choćmy sie bawić-krzykęła. Tańczyli, nic nie mówił, nawet na nią nie patrzył, a tak bardzo chciała usłyszeć, że pięknie wygląda, przecież szykowała sie dla niego cały dzień. Wtedy poczuła, że coś jest nie tak.Chciała go pocałować, ale odwrócił się i podszedł do barku. -Piwo proszę-powiedział. [cz/2]
|