Mama wchodzi do salonu i mówi: - Skoro masz takie dobre oceny to może kupie ci konversy - Po 2 godzinach do salonu wchodzi tato i mówi: - Jak masz wzorowe zachowanie to Mikołaj przyniesie ci iphona - A ja ciągle zaprzeczałam. Wiem pewnie teraz myślicie, że jestem głupia. A ja po prostu nie chcę mieć więcej fałszywych przyjaciół, którzy będą mnie lubić za to co mam a nie za to jaka jestem / welovemlecyk
|