Kiedyś było inaczej, inne życie małolata,
a w dorosłe życie wkraczał wtedy kiedy umarł tata.
Pamięta jak mówił "Synu lekcje odrobiłeś?,
bądź w domu na ósmą, dzisiaj nic się nie uczyłeś."
A on na podwórko, w piłkę grać z kolegami,
pierwszy wyjazd na mecz, no i powrót z siniakami.
Wtedy było fajnie, niczym się nie przejmowałem
Było źle to nie płakałem, że jest dobrze udawałem
Ale jak długo można? Nic nie mówić jak masz doła?
Problemy w domu z hajsem, podwórko i szkoła.
Spotkania na ławce i bezcelowe picie...
Zastanów się nad tym, czy tak ma wyglądać życie?
Debile nie widzicie, jak wszystko można stracić
Iść zawsze do przodu, żeby tylko się wzbogacić.
Nie zaznasz szczęścia, jeśli widzisz je w mamonie
Radością dla mnie słowa, moja pięść na mikrofonie
Hajs w życiu jest potrzebny i nie ma co pierdolić,
Może szczęścia nie daje, ale lepiej żyć pozwoli
Ile dziecku odmówisz?
Co nie kupisz czekolady?
Tanie chińskie zupki w paczce, bo nie starczy na obiady.
|