Walczysz, chociaż wiesz, że przegrałeś.
Na siłę cieszysz się z życia, chociaż wiesz, że z dnia na dzień jest coraz gorzej.
Uśmiechasz się do ludzi, chociaż ich nienawidzisz.
Szukasz u nich wsparcia, chociaż tak naprawdę nie chcesz z nimi rozmawiać.
Zamykasz się w pokoju, chociaż nie wytrzymujesz sam ze sobą nawet minuty.
Płaczesz, chociaż robisz to po raz setny i wiesz, że nic tym nie wskórasz, dlaczego?
|