[2]W końcu nie wytrzymałam, odwróciłam się, spojrzałam w Te oczy, które tak bardzo kochałam i powiedziałam - Nie obchodzą mnie Twoje wytłumaczenia, widziałam co widziałam, nie masz pojęcia jak cholernie mocno mnie zraniłeś, człowieku kurwa ja cię kocham! . -To więc mi wybacz i daj ostatnią szansę.-wtrąciłeś. -Ale wykorzystałeś tą ostatnią i to już dawno. To koniec, zniknij z mojego życia, na zawsze...-powiedziałam wchodząc do sklepu, podeszłam od razu do działu z alkoholami i wzięłam dwie cytrynówki, podeszłam do kasy, zostawiłam babce z pięć dych i wyszłam, nadal stałeś pod sklepem, od razu podbiegłeś, ale się wyrwałam, uciekłam, biegłam dosyć długo, nigdzie nie skręcałam, droga była prosta, odwróciłam się i widziałam jak stoisz bezradnie patrzą w moją stronę. Poszłam prosto do domu Twojego przyjaciela, zadzwoniłam do drzwi, otworzyła Jego siostra, zapytałam się o Jej brata, chwilę później stał w drzwiach zdziwiony pytając 'co jest?'
|