[1]Długo się nie widzieliśmy, po prostu nie było kiedy, chciałam zrobić Ci niespodziankę i pojechałam do Ciebie do domu, wiedziałam że jesteś sam to byśmy mieli luz, już tylko parę kroków dzieli mnie od wejścia przed Two dom, przed moimi oczami pojawiły się dwie sylwetki, od razu rozpoznałam że jedna z nich to Ty, a druga? Po włosach domyśliłam się że to Twoja była, która zostawiła Cię bez słowa, stałam oniemiała i patrzyłam jak zbliżasz swe usta bo niej, jak zaczynacie się całować, moje serce męka na miliony kawałków, do oczu w błyskawicznym tempie napływają łzy, odwracam się i idę w stronę z której przyszłam, nagle czuję że ktoś szarpnął mnie za ramię, odwróciłam tylko głowę i spojrzałam prosto w Twoje oczy, nie wyczytałam z nich nic, za to czułam że w moich widzisz jedynie ból i dobrze, bo chciałam by to też sprawiło Ci ból, odwróciłam głowę, wyszarpnęłam ramię i szłam dalej przed siebie ze łzami w oczach, nie zwracając uwagi na Twoje tłumaczenia, szedłeś cały czas za mną.
|