Czuję, że robię sobie ciągle na złość. Ograniczam się myśląc, że wtedy będzie mniej bolało. Ciągle powtarzam sobie, że jeszcze nie czas, że jestem jeszcze za mało silna. Brakuje mi szczęście, którego w jakiś krótkich okresach życia jednak doznałam. Brakuje mi czułości, nadziei na lepsze jutro, pewności, wiary w siebie, miłości. O tak! Najbardziej brakuje mi miłości, która już tak dawno nie gościła w moim sercu.
|