Przychodzi wieczór, zostajesz sam na sam ze swoimi myślami i czujesz, że jest coraz gorzej. Czujesz, że staczasz się na samo dno otchłani. Wiesz, że nic Ci nie pomoże jeżeli sam nie spróbujesz jakoś temu zadziałać. Bezradność, samotność i kruchość. Jedyne co Cię otacza. / napisana
|