" Mikrofony opalone po tysiąc wat na stronę
Ja zaraz wchłonę kolejny podkład
Niejeden w ludzkim czasie pobladł
Z miłą poselą jakby miał wyzionąć ducha nie od pierwszych dni
Do konca nie wysłucha ja wtym czasie łapie bucha
Między zwrotką a refrenem szybko się zaciągam
Na przemian jointem, tlenem wiesz co się dzieje rozkręcamy to z DJ'em
Trasa koncertowa umiejętności popis
Jesteś z nami dziś się nie wytopisz i patrz nam na ręcę
Dobrzy chcą więcej i lepiej się bawią złego wrażenia po sobie nie zostawią " Morwa < 33
|