Kiedy byłam młodsza wierzyłam w miłość jak z bajki. W przypadkowe spotkanie, przypadkową przyjaźń, gdzie miłość była tylko kwestią czasu. Piękne uczucie, od początku do końca prawdziwe. Raz i na zawsze. Z biegiem czasu zmądrzałam, przestałam wierzyć w bajki i ufać ludziom. Zaczęłam uczyć się na błędach. Z roku na rok moja świadomość wszystkiego co może zaistnieć między dwojgiem ludzi coraz bardziej oddala się od idealizmu jakie wpajają nam bajki. Ja, nie wierzę w miłość, a miłość tak naprawdę nie istnieje...
|