Zawsze myślałam, że strach jest w innych ludziach, słabszych ludziach. Mnie nigdy nie dotknął. A potem to zrobił... A kiedy cię dotyka, wiesz, że był w tobie cały czas. Przyczajony pod grubymi warstwami wszystkiego, co kochasz. Twoja skóra cierpnie, twoje serce obrzydza, a ty patrzysz na tę osobę, która kiedyś przechodziła się tą ulicą... I zastanawiasz się, czy kiedykolwiek.. Czy kiedykolwiek będzie znów sobą?
|