mogłabym powiedzieć, że mi Go brak, że bez Niego czuję się jakby ktoś ciągle zabierał potrzebny tlen do życia, że nawet dnia bez myśli o Nim nie miałam od dłuższego czasu. tak, mogłabym też przyznać, że jest dla mnie ciągle tak ważny jak wcześniej - albo nawet bardziej. ale wtedy musiałabym też potwierdzić, że zależy mi na Nim, a tak nie jest. to wszystko byłoby ogromnym kłamstwem wychodzącym z moich ust.
|