Teraz już wiem, że o mnie nie zapomniałeś. Sam mi to powiedziałeś, kiedy zadzwoniłam złożyć Tobie i Jej życzenia noworoczne, powiedziałeś, że zachowałeś się chujowo względem mnie, że nie zapomniałeś, a Ona jest tylko pocieszeniem bo myślałeś, że jestem na Ciebie zła. Źle myślałeś i dobrze o tym wiesz, to Ona Ci wmówiła te wszystkie kłamstwa, które Ty łykasz jak świeże bułeczki. Sam przyznałeś, że nie jest lepsza ode mnie, że ma na Ciebie haczyk. Dlaczego nie pokażesz, że masz jaja i nie uwolnisz się od Niej? Aż tak bardzo się boisz tego co wyjdzie na jaw? Zachowujesz się jak dziecko takim zachowaniem wiesz? Dwa miesiące ze sobą nie rozmawialiśmy, i nie będę ukrywała ale sama się ucieszyłam kiedy powiedziałeś, że fajnie usłyszeć mój głos, że cieszysz się iż dzwonię. Nie żałuję tego i nie będę żałowała bo przynajmniej wyjawiłeś prawdę, a w stanie nietrzeźwości nigdy nie kłamałeś... Szkoda tylko, że tego nie pamiętasz...
|