w spiętych , pokręconych od deszczu włosach , w luźnych dresach z kieszeniami pełnymi chusteczek , w bluzie przyjaciela , która zastępuje mi go , gdy nie ma go blisko ; siedzę i patrzę głucho w telewizor . Myślę o tym , jak bardzo się zraniłam , oszukajuąc się , że to uczucie przeszło .
|