Wtedy zrozumiałam, że jesteś samotna. I zupełnie inna w głębi siebie, że ta "twarda laska" jaką grasz, to tylko genialna gra aktorska. Pomogę ci, nawet chętnie, możesz na mnie liczyć, ale proszę o jedno- o zaufanie. To będzie nasza taka symbioza- ja dostanę, to, czego tak cholernie potrzebuję, ty dowiesz się, że twoje prawdziwe "ja" jest o niebo lepsze niż ta perfekcyjna zasłonka.
|