CzęśćII:Nigdy nie miała okazji przyjrzec sie milosci corki z bliska. Podszedl do niej. - Dobry wieczor. Czy moglbym porwac slicznotke do mnie na sylwestra? Nie bedzie to zadna impreza,przygotowalem dla niej niespodzianke..- Ale.. nie zrobisz jej nic? Mogę wam ufac? - Oczywiscie. Stala jak wryta sluchajac jak z latwoscia oglupil jej konsekwetna mame. Szli cala droge w ciszy trzymajac sie za rece. Nigdy nie byla u niego. Wiedziala, ze ma duze problemy rodzinne, ale nie spodziewala sie takiego domu. Nie widziala nigdy tak eleganckiego wystroju u ktorej kolwiek z kolezanek. Weszli do niego. Caly pokoj rozswietlal tylko blask zapalonych swieczek. Na stole przygotowana byla kolacja z szampanem i cala reszta.. - to wszystko dla nas? - Kocie, wiesz ze jestes najwaspnialsza dziewczyna w moim zyciu. Wiem ze nie jestem idealem, ale kocham Cię i chce aby tak bylo zawsze. Wprowadzilas do mojego zycia szczescie, ktorego mi brakowalo.Zaniemowila. Wtulila sie w niego , szepczac ciche : ja Ciebie tez
|