Lubił mnie krzywdzić już od małego. Jako mała dziewczynka nie rozumiałam jeszcze tego co on ze mną robił, ale dorastałam i wiedziałam coraz więcej. Już nie wierzyłam w te bajki, że tak trzeba, że każdy tatuś tak robi swojej małej księżniczce. Po cichu skradał się w nocy, żeby mama nie słyszała, a ja nie mogłam się sprzeciwić, bałam się. Cały czas to robi. Przychodzi do mnie, powodując, że każdej nocy budzę się z krzykiem, powtarzając sobie 'to tylko sen, to tylko sen'. Świadomość, że jest za kratkami wciąż nie daje mi poczucia bezpieczeństwa. /lolaa_
|