` jeszcze tak niedawno budząc się byłam przykryta kołdrą , która idealnie oddawała Twój poranny zapach. Budziłeś mnie mocną kawą , dając przy tym namiętnego buziaka tak na dobry dzień. Idąc do łazienki zamykałam Twoją wodę po goleniu, którą przeważnie zostawiałeś na lustrze przy zlewie. Wchodząc do kuchni układałam noże od Twojego śniadania. I wiesz... chociaż nie wiem jak ktoś by się starał to nigdy nie uświadomi mi, że bez Ciebie moje życie jest lepsze. Nikt nie jest wstanie aż do tego stopnia skłamać. / abstractiions.
|