Kiedy ja kocham Ciebie, Ty mówisz to nie ma sensu
Co było wypalone jak popiołka pełna skrętów
Za dużo zakrętów, za dużo przykrych słów
Nie chcesz dzielić ze mną życia, nie mamy podobnych snów
Kiedy Ty kochasz mnie, ja mówię daj spokój skarbie
Brakuje mi już sił, przez Ciebie wyglądam marnie
Nad nami chmury czarne dawno po zachodzie słońca
Wiem, chcieliśmy dobrze, lecz zbliżamy się do końca
Nagle mówisz „Kocham Cię” a ja czuje to samo
Te dwa proste słowa, dają ukojenia ranom / HG
|