Wyobraź sobie, że siedzisz w domu z paczką chipsów, oglądając jakąś romantyczną komedię, która wcale cię nie bawi. Nagle słyszysz dzwonek do drzwi. Przez głowę przeltuje ci milion myśli na sekundę. Może to on, może wrócił, jednak mnie kocha - myślisz bez przerwy. Nagle drzwi twojego pokoju otwierają się, a tam stoi on. Bierze cię w ramiona i czule szepta 'kocham Cię, mała'. Tak.. też chciałabym coś takiego przeżyć.
|