Pytasz czemu jestem przeciwko aborcji? Zapytaj o to kobietę która starał się o dziecko 3 lata, ale okazało się że nei może mieć dzieci. Zapytaj o to matke, która nosiła dziecko pod serce, karmiła je patrzyła jak się rozwija, a nagle zmarło na nie uleczalną chorobę. Albo kobietę która poroniła w 8 miesiącu ciaży. Spróbuj się wcielić w to małe dziecko, które jest zależne tylko od ciebie ufa ci bezgraniecznie, a ty zabierasz mu szanse na poznanie swiata, zabijasz go. Rozumiem aborcja daje wybór, ale powinnaś myśleć wcześniej o konsekwencjach tego co robisz
|