Zaczął się 2012r. To rok bez niego. o godzinie 00.00 pozbyłam się wszystkiego co mnie z nim łączyło. Usunęłam te wszystkie piękne sms'y, całe archiwum z gg i wiele innych rzeczy. z godziną 12 przestał dla mnie istnieć. Czy żałuje, ze to zrobiłam? z jednej strony tak bo to było naprawdę piękne chwile, a sms'y mi o nich przypominały z drugiej zaś strony to dalej nie miało sensu. On nigdy tego nie chciał i tylko nie potrzebnie się łudziłam. Pewnie tak miało być. Ja zapominam i wiem, że kiedyś mi się to uda. Dzisiaj w Nowym Roku jedyne co mogę powiedzie to Żegnaj.
|