gubię się. gonie za banalnymi sprawami, niepotrzebnymi ludźmi. dlaczego? nie wiem. może za bardzo chcę by było dobrze, by wszystko się udało i jednocześnie, aby to "wszystko" zaakceptowali inni. żeby mnie zaakceptowali, choć sama mam z tym problem. być może wręcz przeciwnie. jestem egoistką, która chcę aby jej było dobrze kosztem innych. chyba czas zastanowić się nad sobą, nad swoimi celami, marzeniami i ludźmi, którymi chce się otaczać. czas postawić na to co ja chcę i nie przejmować się co o tym sądzą inni. czas spalić za sobą mosty porażek. może warto zacząć od jutra?
|