nie to że nie lubię sylwestra. bardziej chodzi o to, że się go boję. wraz z tą nocą czuję jak nadchodzą zmiany, a przecież to normalne że człowiek boi się zmian. boję się tej nocy dlatego, bo przeciez mam wspomenia, a jedna z sylwestrowych nocy zmieniła mnie na zawsze, zmieniła moje serce, życie, każdą kolejną noc i dzień. tamtej nocy zasmakowałam życia i zaczęłam cierpieć.
|