[cz.1.] 2011 zaczyna nam uciekać. podsumowując ten rok mogę szczerze powiedzieć że jestem z siebie dumna. udało mi się wszystko, co zaplanowałam. pogodziłam się z babcią, z którą nie odzywałam się przez 4 lata. mama zaszła w ciążę, kurde cieszy mnie to niesamowicie mocno. przeprowadziliśmy się. polepszyłam stosunki z tatą, jego żoną i braciszkiem, którego uśmiech dziś jest dla mnie najważniejszy. zakochałam się, cholernie mocno, bez wzajemności, ale nie żałuję, bo, bo może dzięki temu poznałam to niesamowicie zajebiste uczucie, które zmieniło mnie ogromnie. nie jestem już tą samą osobą co jeszcze rok temu. ku zaskoczeniu większości dojrzałam. / keepyouforever
|