Nie pamiętam kiedy ostatni raz mi tak zależało. Starałam się analizować każde wypowiedziane słowo. "może inaczej.. nie, tak mnie źle zrozumie". Codziennie wstawałam wcześniej, żeby dobrac odpowiedni strój. Kupiłam sobie nawet szpilki! A przecież jestem zwolenniczką trampek. Zmieniłam zupełnie styl ubierania. Z powycieranych spodni przerzuciłam się na krótkie spódnicczki. Malowałam usta na ponętny ponoć czerwony kolor. Paznokcie na neonowy róż. Męczyłam rzęsy zalotką , a brwi katowałam pęsetą. Zaczęłam palić, inaczej nie umiałam wbić się w jego towarzystwo. Teraz wiem, że to błąd. Byłam zludzeniem, czymś stworzonym przez niego. Prawda jest taka, że jeśli ktoś ma Cię pokochać - to właśnie CIEBIE, a nie kogoś kim starasz się być. / [?]
|