` dziś zamiast pić z ekipą wolę usiąść przy butelce czystej w ciszy i odpalić fajka. Nie ćpam tak jak kiedyś - bo każdy to robił. Nie puszczam na całą pizdę Pejki i nie drę się do ziomka z bloku obok czy idzie na blanciora. Może dorosłam. Może odebrałeś mi moje życie. Nie wiem. / abstractiions.
|