Dziś chyba można podsumować ten rok. Ogółem mówiąc, nienawidzę go. To właśnie w tym roku dowiedziałam się co to znaczy mieć złamane serce. Co znaczy skrzywdzić bliską osobę. Doświadczyłam tęsknoty, za przyjacielem. Właśnie w tym roku musiałam pożegnać już na zawsze osobę, którą znałam od piaskownicy, która już na zawsze pozostanie w naszej pamięci. Ten rok pokazał mi jak okrutne może być życie. Jak łatwo jest zniszczyć to na czym najbardziej Ci zależy. Jak ciężko odzyskać zaufanie, jak ciężko zaufać, jak cholernie ciężko zapomnieć o czymś o czym chcemy pamiętać. Te przeklęte 12 miesięcy uświadomiło mi czym jest życie. Czym jest prawdziwa przyjaźń, nie, nie ta "$łitaśśśna" tylko ta prawdziwa, która potrzebuje poświęceń. Właśnie dzięki tym ludziom i dla nich przetrwałam ten rok. / eej_pokochaj_
|