Zima, kolejny taki sam dzień. A ja? Sama, zamknięta w czterech ścianach. Nic więcej. Dzień jak codzien. Wielki koc, ciepłe kakao i pełno łez. Zapytasz dlaczego płacze? Do prawdy wstyd się przyznać. Zakochałam się, w chłopaku, który jest zwykłym ćpunem. Dla którego ważniejsi są koledzy, jaranie, alkohol. Oczywiście, że o mnie pamięta, jak za dużo wypije, jak nie ma się z kim poprzytulać, pocałować. Albo jak jego koledzy zapomną o nim. Wtedy to ja jestem tą cudowną osobą, która zawsze przyjmie go z otwartymi ramionami. Jednak postanowiłam z tym skończyć, każdy z przyjaciół był ze mnie dumny, wspierali mnie w moim postanowieniu. A teraz? nie ma przy mnie nikogo. Jest mi ciężko. Mimo, że wiem, że miłość mojego życia to zwykły pajac.. Nadal kocham..
|