chcę by pojawił się w końcu ktoś, kto bez zastanowienia, bez jakichkolwiek obaw złapie mnie za ramiona i spróbuje wybudzić z tego pieprzonego snu. Potrzebuję osoby, która sprawi, że zapomnę.. że przechodząc obok niego nie będę miała dziwnych dreszczy, a w głowie nie będzie przewijała się ta sama myśl - by w końcu mocno wtulić się w Jego ramiona. Chcę osoby, która wytłumaczy mi, że najważniejsze to dbać o swoje życie, że przeszłość to niekoniecznie ta sama przyszłość. . | nieracjonalnie
|