I ten cholerny ból w środku . Tu , w serduszku . Po stracie takiego człowieka . Nie mogę tak dalej , Ty wiesz , że to właśnie dzięki Tobie się jeszcze trzymałem jakoś , a teraz ? Jak mam cokolwiek zrobić , powiedzieć , myśleć o czymkolwiek innym niż o Tobie , mimo że znałem Cię tak krótko ? Nie zdążyłem Ci tego powiedzieć , ale byłeś dla mnie jak brat , nie zawsze się dogadywaliśmy , ale przecież to normalne , no nie braciszku ? I nie wybacze Ci nigdy , że śpiewałeś kolędy beze mnie ! Jak mogłeś nie zaczekać . ;C I jak mogłeś pić beze mnie , i mieć odloty . ;C Gówniarzu , czopie , bachorze , skrzacie , gnoju niewychowany ! ;CC
|