Jego dłonie się pocą, słabe kolana, ciężkie ramiona
Tam już zwymiotował na swój sweterek, spagatti mamy
Jest nerwowy, ale na powierzchni wygląda spokojnie i gotowy
By rzucić rytmy, ale wciąż zapomina
Co napisał, cały tłum się wznosi tak
On otwiera usta, ale słowa nie opuszczą ich.
|