Przeprosiłam, starając się ratować...Nie odpisał. Siedzę z telefonem w ręce kolejną godziną z nadzieją, że może jednak będzie chociaż trochę jak dawniej... Rozum jednak brutalnie sprowadza na ziemię, nie będzie jak dawniej, straciłaś go na zawsze i pora się z tym pogodzić...[kocham_ranic]
|