I już nie mam do nikogo pretensji. Wyszło jak zawsze - żadna nowość. Kolejna porażka. Ale z drugiej strony jest jeszcze jedno wyjście. To jedyne , raz na zawsze. Przecież jak ktoś cię znów zrani cierpisz. To po chuja cierpieć tak w kółko i w kółko? To bez najmniejszego sensu. Czuje się jak psychopata :x
|