siedząc juz kolejne kilka godzin w szpitalnej sali , przy jednym z łóżek , wpatrywałam sie w pewną kobiete . byla po ciężkim wypadku i miała złamany obojczyk . widząc cierpienie i nieszczęście w jej oczach i to jak bardzo przeżywała strate bliskich zrobilo mi sie strasznie smutno . wtedy zdalam sobie sprawe ze moje zycie jest wspaniale . docenilam to jakich mam przy sobie ludzi i to jak bardzo do tej pory ich raniłam . dziękując Bogu za to że oni są przy mnie i nigdy nie opuszczą .
|