Weszła z przyjaciółką na salę.Widziała go,ich spojrzenia spotkały się.Zarumieniła się.Nie mogła,za dużo wspomnień..Odwróciła się.Podeszła do pierwszego lepszego chłopaka,patrząc mu się czule w oczy,tańczyła z nim wolny taniec.Pocałowała Go.W pewnym momencie poczuła,że ktoś do niej podszedł.To był On.-Czego chcesz?-spytała.-Ciebie.Nie prowokuj mnie,nadal Cię kocham i zawsze kochałem.Zjebałem sprawę,przepraszam.Pocałował ją.
|