|
Przytuliłam się do Niego . Zamknęłam oczy by nie płakać . Jednak po policzku zaczęła spływać mi łza na myśl , że to ostatnie chwile w jego bezpiecznych ramionach . Że zaraz muszę iść sama sobie dać radę w życiu , bez jego wskazówek . Że muszę odejść mimo , że nie chcę. Szybko wytarłam policzek , nie chciałam mu pokazywać jak jak cierpię , bo mu też nie było łatwo. Oboje wiedzieliśmy , że tracimy wszystko na czym do tej pory nam zależało. Wyszłam z jego ciasnego objęcia. Odwracając się na pięcie , z zaciśniętymi zębami , pięciami i oczami. Odeszłam . Odeszłam zostawiając go samego .
|