Nawet nie zauważyłam kiedy, ale zmieniłam moje podejście do bycia z kimś. Przestało mi zależeć na tym, czy będziemy chodzić codziennie na spacerki za rączkę. Darowałam sobie sceny zazdrości o każdą kolejną dziewczynę. Nie chodzi mi o urocze uśmieszki i wszelkiego rodzaju słity. Chcę po prostu miłości i oparcia, w ukochanej osobie. Mimo, że nie zawsze może być kolorowo, po prostu chcę być obok. /pierdolisz.
|