A ona chciała po prostu trochę ciepła. Potrzebowała, żeby On ją przytulił. Żeby podszedł, odgarnął jej włosy z policzka i pocałował. Chciała poczuć smak jego ust. Nie umiała powstrzymać uśmiechu na myśl jak byłoby wspaniale go pocałować. Jak to by było gdyby wtuliła się w jego ramiona. Czy czułaby się bezpiecznie? Czy byłoby jej dobrze? Czy chciałaby w nich zostać na zawsze? Nie wie. Ale wie, że chciałaby się przekonać. Że chciałaby zobaczyć jak to jest. Posmakować czegoś zakazanego. Potrzebowała chociażby jego widoku. Jego słów - krótkiej rozmowy. To jej wystarczało. Ale pragnęła czegoś więcej. Pragnęła Jego. Jego dotyku. Pragnęła tego czego nigdy nie dostanie. Pragnęła poczuć się potrzebna i bezpieczna. Pragnęła poczuć siebie w jego ramionach. Zobaczyć swoje odbicie w jego oczach i być przyczyną jego uśmiechu. Pragnęła by on również chciał ją pocałować. Pragnęła.... nic więcej. /s.z.w
|