"Weszła zmarznięta do galerii i od razu poszła do swojej ulubionej kawiarni po czym zamówiła late i usiadła w stoliku na końcu sali. Nie minęło dużo czasu gdy usłyszała znajomy męski głos "wiedziałem że cie tu znajdę"- powiedział po czym usiadł na krześle obok niej. Wyglądał niesamowicie, jego kasztanowe oczy bacznie śledziły każdy jej ruch tak jakby tylko czekał na jakiś znak. Delikatnie się uśmiechnęła marząc o tym żeby zostawił ją samą. Nie wiedziała jak bardzo widać jej zdenerwowanie a tym bardziej nie sądziła że to zauważył. On tylko łobuzersko się uśmiechnął i odgarniając włosy z jej twarzy pocałował ją namiętnie.
"
|