I niby mam na niego wyjebane.Gdy znajomi mi opowiadają co u niego,co teraz robi,jak się ma jego nowa panna..śmieję się jak wariatka i drwię sobie z niego ,nazywając frajerem. Ale gdy przychodzą wieczory takie jak ten..w głośnikach nasz piosenka ,na ustach uczucie ,że on znów je całuje ,w głowie jego cudowne spojrzenie tych oczu.Tych oczu o najpiękniejszym kolorze.Tych oczu w które mogłam patrzeć bez przerwy.Tych oczu,które sprawiały ,że byłam gotowa zrobić wszystko żeby był szczęśliwy .Tych oczu ,w których po raz pierwszy tak naprawdę się zakochałm .
|